środa, 24 kwietnia 2013

Rozdział IV.

" Przygoda dopiero się rozpoczyna po prawdziwym
poznaniu drugiej osoby."


Dziewczyna wylądowała na środku łazienki. Śmiała się, bo chłopak próbował wrzucić ją do wanny. Nie chciała mu ta to pozwolić, próbowała się bronić. Jednak blondyn okazał się silniejszy. Udało mu się przewrócić dziewczynę wprost do środka. Ona jednak nie dała za wygraną. Pociągnęła chłopaka za sobą, wylądował na niej. Śmieli się obje.
-Malfoy ty idioto. - powiedziała rozchichotana.
-Grenger lepszych słów nie mogłaś w takiej chwili znaleźć. - powiedział uśmiechnięty.
-Nie. - odpowiedziała i wskoczyła na niego, tak, że ona teraz górowała.
Chłopak spojrzał w jej miodowe oczy głęboko, tak, jakby chciał zaraz ją pocałować. Ale Hermiona nagle obudziła się ze słodkiego z arystokratą. Podniosła się i stanęła na przeciwko wanny w której nadal leżał Malfoy.
-Chyba przesadziliśmy. - powiedziała. - Możesz pierwszy się wykąpać.
Wyszła z łazienki zostawiając chłopaka samego. Draco nie mógł uwierzyć w to, co tu zaszło. On i szlama wylądowali w wannie..., razem. Uśmiechnął się do siebie. Rozbierał się. Na początku zdjął koszulę, którą złożył dokładnie, potem uczynił tak ze spodniami. Wyczarował sobie kieliszek czerwonego wina. Usiadł w wannie, w której rozpuścił płyny zapachowe. Wtem zobaczył, że Hermiona zostawiła różdżkę w łazience, chwilę później usłyszał pukanie do drzwi i głos:
-Mogę na chwilę wejść ? Chyba różdżkę zostawiłam. - powiedziała.
-Wejdź. - powiedział.
Otworzyła drzwi i zobaczyła kąpiącego się wroga. Zamknęła oczy, a później szybko je otworzyła i zaczęła szukać różdżki wśród ubrań blondyna. On przyglądał jej się.
-O tu jest. - usłyszał szept, który kierowała sama do siebie dziewczyna.
Spojrzała na niego, uśmiechnęła się.
-To ja może już wyjdę. - powiedziała.
-Tak. - odpowiedział i uśmiechnął się popijając wino.
Dziewczyna wyszła z łazienki. Oparła się o drzwi i uśmiechnęła. Po chwili ruszyła dość szybkim krokiem do swojego pokoju. Za pół godziny miała zacząć się ich nocna służba po głównym holu. Wyjęła z szafy luźną bluzkę na ramiączkach przez którą prześwitywał stanik oraz luźne, szare dresy. Nie chciała jakoś specjalnie ubierać się dla blondyna. Nie miała tego w swojej naturze stroić się dla chłopaka, którego przez tyle lat nienawidziła. Zrobiła sobie jedynie lekki makijaż oraz uczesała niedbale swoje włosy o ogonek. Mimo tak niespecjalnego ubrania, gdy Draco ją zobaczył, stwierdził, że dziewczyna wygląda atrakcyjnie.
-To idziemy ? - spytała chłopaka, który stał jak zwykle w garniturze.
On pokiwał potwierdzająco głową i ruszył za dziewczyną. Przeszli przez pokój Miony, zeszli na dół, a tam spotkali Cho oraz Lunę.
-Co wy tu robicie ? - spytała brązowowłosa.
-Jestem  przecież prefektem. A Lunę zabrałam za sobą, by mi towarzyszyła na dzisiejszej służbie. - powiedziała Chang.
-My również dzisiaj patrolujemy korytarze. - wyjaśniła Hermiona. - Zróbmy tak, że ja i Malfoy będziemy  patrolowali korytarz ślizgońsko-krukoński, a wy puchońsko-gryfoński.
Krukonki zgodziły się i rozstały z parą.
Ślizgon przechodził z jednej strony korytarza, do drugiej razem z Gryfonką.
-Jeszcze dwie godziny, chyba zasnę. - narzekała.
-Granger, ja bym na twoim miejscu nie zasypiał w tym miejscu. Ktoś mógłby ci coś zrobić. -powiedział blondyn patrząc na dziewczynę, która usiadał na ławeczce. Usiadł koło niej.
-Kto by mi mógł zrobić coś w środku nocy ? - spytała się ironicznie dziewczyna.
-Ja nie śpię. - powiedział i uśmiechnął się głupawo.
On spojrzała na niego. Nie wydawało jej się, że Malfoy mógł jej coś zrobić.
-Co się tak patrzysz ? - spytał.
-Nie wydaje mi się, żebyś coś mi zrobił. - powiedziała.
-Tak ? - wyjął różdżkę, powiedział "Accio różdżka Hermiony" i zaraz trzymał ja w ręku. - Nadal jesteś pewna, że nic ci nie zrobię ?
-Oddawaj różdżkę kretynie ! - zawołała.
-A co mi za to dasz ? - spytał się. - Wiesz Granger, że u mnie nic nie ma za darmo.
-Niech się zastanowię..., chcesz w pysk dostać !? - znów wrzasnęła.
-Nie tak ostro Granger, bo złość piękności szkodzi. - zaśmiał się.
Dziewczynie jednak nie było do śmiechu nawet po tak miłym komentarzu.
-Won od mojej urody ! - powiedziała. - Oddawaj różdżkę.
-No ja nie wiem. - powiedział znów się uśmiechając. - Co mi dasz Granger ?
Dziewczyna za wszelka cenę chciała odzyskać różdżkę właśnie teraz, więc powiedziała szeptem "wszystko". Po tym Draco spojrzał na nią, przybliżał się.
-Napiszę ci karteczkę jeszcze dziś w nocy. - powiedział i podał dziewczynie różdżkę.
Oddalił się od niej. Sam patrolował długi korytarz chodząc raz w jedną stronę, raz w drugą. Patrząc na niego dziewczyna usnęła na ławeczce.
Chłopak kończąc dyżur podszedł do śpiącej dziewczyny. Wziął ją na ręce i zaniósł do pokoju. Położył na jej łóżku, przykrył pierzyną. Patrzał chwilę na śpiącą. Później wrócił do swojego pokoju. Zdjął koszulę i wyszedł na balkon trzymając w ręku gitarę. Usiadł na krześle bujanym i zaczął grać piękne utwory. Miona przebudziła się. Spojrzała przez okno balkonowe. Chłopak zauważając słuchaczkę przestał grać i wrócił do pokoju. Wyciągnął pergamin i zaczął pisać obiecaną karteczkę:

Spotkajmy się jutro wieczorem obok Zakazanego Lasu.
 Bądź około 21:00. 
D.M


Po chwili do jej okna podleciała sowa. Dziewczyna wzięła kartkę pergaminu. Czytała. Powąchała karteczkę, której zapach przypominał zapach kwiatów wiosną. Zaraz wzięła pergamin i zaczęła pisać:

Dobrze. Tylko nie z tchórz. 
Twój pergamin bardzo ładnie pachnie.
H.G 

Odesłała sowę z listem do właściciela, który po przeczytaniu uśmiechnął się.
Dziewczyna położyła się na łóżku i znów usnęła. Chłopak również nie miał problemów z zaśnięciem.

'Hermione śnił się wielki, biały smok oraz ona jako brązowy smok. Walczyli ze sobą. Jednak ona nie umiała ziać ogniem. Uciekała. Widziała za sobą masę iskier. Nie mogła dłużej biec. Wzbiła się ponad drzewa. Drugi smok również. Wiedziała, że nie ucieknie dla tego zatrzymała się. Jednak biały smok nie zionął w nią ogniem. Podleciał. Wtedy okazało się, że biały to Malfoy. Jego prawdziwa twarz zbliżyła się do twarzy dziewczyny. Pocałował ją. '

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Proszę o komentarze.
Następny rozdział pojawi się pod w weekend, lub w piątek.
Przepraszam za błędy.
Zaprzyjaźniony blog: http://hope-my-love.blogspot.com/

~~Mionka




4 komentarze:

  1. Jak słodko! :)
    Obrazek cudowny. *.*
    Czekam na więcej! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały! <3
    Czekam na kolejny i zapraszam do mnie..
    http://hermionariddle-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. aa!! ^^
    jak zawsze super ! <33

    OdpowiedzUsuń